wtorek, 13 września 2016

Gulasz węgierski i diy z kamieni.

Rzadko jemy wieprzowinę, jeśli już to pod postacią gulaszu. Gulasz węgierski jest numerem jeden od dłuższego czasu, polecam, jest bardzo prosty i stosunkowo szybki do zrobienia. Właściwie to po pokrojeniu i przesmażeniu składników robi się sam:) Przepis znalazłam na forum cincin



Składniki:
1kg łopatki
4 cebule
5 ząbków czosnku
4 łyżki mielonej papryki w proszku
2 czerwone papryki
2 łyżki koncentratu pomidorowego
2 szklanki wody
olej do smażenia
sól, pieprz



Sposób wykonania:
Mięso kroję  na kawałki, w dużym rondlu przyrumieniam partiami na gorącym oleju. Zdejmuję mięso i na tym samym tłuszczu podsmażam na złoto drobno pokrojoną cebulkę. Dodaję paprykę w proszku i szybko przesmażam z cebulą. Dokładam mięso, wlewam dwie szklanki wody, doprawiam solą i pieprzem, nakrywam pokrywką i duszę do miękkości mięsa. Czas gotowania zależy od mięsa, łopatce wystarcza zwykle godzina, szynka potrzebuje ok. 2 godzin. 20 minut przed końcem gotowania dodaję 2 drobno pokrojone czerwone papryki i posiekany czosnek. Na sam koniec doprawiam gulasz koncentratem pomidorowym.

I na koniec przedstawiam moje ostatnie diy,polecam takie wykorzystanie kamieni przywiezionych z wakacji:)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz